Coraz częściej i coraz więcej kupujemy w Internecie. A im więcej kupujemy, tym większe ryzyko, że coś pójdzie nie tak. Towar dostarczony przez Sprzedawcę nie wygląda tak, jak na stronie internetowej, przyszedł uszkodzony, wyraźnie używany lub po prostu nie działa.
Większość sprzedawców wie, jakie prawa mają konsumenci i deklaruje ich przestrzeganie. Jednak bardzo często okazuje się, że prawo do reklamacji lub odstąpienia od umowy jest tylko iluzoryczne – sprzedawcy robią wszystko, aby uniknąć odpowiedzialności. Jakie w związku z tym przysługują ci prawa?
W tym artykule skupimy się na prawie do odstąpienia od umowy.
Zakupy na odległość
Jeżeli dokonujesz zakupów w Internecie, dokonujesz tzw. „zawarcia umowy na odległość”, a kiedy np. nabywasz garnki na specjalnym pokazie, to zawierasz umowę sprzedaży „poza lokalem przedsiębiorstwa”. Wiąże się z tym bardzo istotne uprawnienie dla ciebie, jako konsumenta.
Zgodnie z art. 27 ustawy prawa konsumenta, konsument, który zawarł umowę na odległość lub poza lokalem przedsiębiorstwa, może w terminie 14 dni odstąpić od niej bez podawania przyczyny. Możesz zatem towar zwrócić nawet dlatego, że po prostu ci się nie podoba lub się rozmyśliłeś.
Termin na odstąpienie od umowy zaczyna biec od odebrania zamówionej rzeczy, a nie jej wysłania. Tutaj pojawia się pewna pułapka – prawo do odstąpienia od umowy dotyczy także zawartych w galerii handlowej umów o kartę kredytową – termin na odstąpienie biegnie bowiem od momentu zawarcia umowy (art. 40 ustawy), a nie od przesłania karty konsumentowi.
Ponadto, termin na odstąpienie od umowy podlega przedłużeniu, jeżeli sprzedawca nie poinformował cię o tym prawie, czas na odstąpienie od umowy przedłuża się aż do 12 miesięcy.
Odstąpiłem od umowy, co dalej?
Przedsiębiorca ma obowiązek niezwłocznie, nie później niż w terminie 14 dni od dnia otrzymania oświadczenia konsumenta o odstąpieniu od umowy, zwrócić konsumentowi wszystkie dokonane przez niego płatności, w tym koszty dostarczenia rzeczy.
Jednakże jako konsument ponosisz koszty odesłania rzeczy z powrotem do sprzedawcy.
Rzecz, którą odsyłasz nie musi być fabrycznie nowa, jednakże pamiętaj, że możesz zostać obarczony kosztami związanymi z jej pogorszeniem, jeżeli wykracza to poza zwykłą potrzebę zapoznania się z właściwościami kupionego towaru.
Towar, za pewnymi wyjątkami nie musi jednak być wciąż zafoliowany!
A co z kredytem?
Jeżeli wraz z zawarciem umowy, np. kupna garnków na specjalnym pokazie zawarłeś umowę o kredyt, aby te garnki spłacić, umowa taka wygasa bez konieczności wysyłania dodatkowego pisma do kredytodawcy. Zgodnie bowiem z art. 37 ustawy, W chwili odstąpienia przez konsumenta od umowy zawartej na odległość lub poza lokalem przedsiębiorstwa wygasają powiązane z nią umowy dodatkowe zawarte przez konsumenta, jeżeli na ich podstawie świadczenie jest spełniane przez przedsiębiorcę lub osobę trzecią na podstawie porozumienia z przedsiębiorcą.
Sprzedawcy czasami jednak zapominają o obowiązku poinformowania kredytodawcy o odstąpieniu od umowy. Warto zawsze wysłać dla pewności informacyjne pismo o tym, że zostało dokonane takie odstąpienie wraz z załączeniem kopii takiego oświadczenia. Pomoże to uniknąć nieprzyjemności.
Wyjątki
Od każdej reguły są wyjątki, nie inaczej jest również i w przypadku prawa do odstąpienia od umowy. Prawo do odstąpienia od umowy nie przysługuje bowiem, jeżeli zawarta została umowa:
Ale ja niczego nie zamawiałem!
Nie przejmuj się – zgodnie z art. 5 ustawy, jeżeli otrzymałeś niezamówiony towar, jako konsument jesteś zwolniony z jakichkolwiek zobowiązań. Nie tylko nie musisz zapłacić za niezamawianą rzecz, ale nie musisz też jej odsyłać.
Masz jakieś pytania? Sprzedawca nie respektuje twoich praw? Skontaktuj się z nami, przechodząc do zakładki kontakt, a my pomożemy rozwiązać twój problem.
O twoich prawach związanych z rękojmią (reklamacją) napiszemy w osobnym artykule.